Może Ty także tu zagościsz?
Zapraszamy do zakładki „marzenia” lub do kontaktu z nami! :)
To te firmy i organizacje, a tak naprawdę Ci ludzie sprawiają, że codziennie chce nam się wstawać i działać na pełnej parze! Jedni pomogli, udostępniając maszyny, drudzy zainwestowali swój czas, a trzeci sypnęli groszem. Oczywiście pamiętamy też o tych, którzy zostawili nam lajka albo życzyli szczęścia, ale niestety trudno było ich tu wszystkich zmieścić. A może chciałbyś dołączyć do tego zacnego grona? Zajrzyj do zakładki marzenia! :)
Ta organizacja udzieliła nam przestrzeni na nieprawdopodobnie dobrych warunkach. To właśnie dzięki niej możemy spokojnie się rozwijać, nie martwiąc się o przyszły miesiąc. Trudno nam wyrazić jak bardzo jesteśmy za ten spokój wdzięczni <3
Zapraszamy do zakładki „marzenia” lub do kontaktu z nami! :)
Wiecie, kiedy wyjście do drukarni jest udane?
Kiedy okazuje się, że jest to poligrafia z 35-letnią tradycją, znajdująca się w epickiej przestrzeni po starym kinie. Miła Pani właścicielka oprowadza was i opowiada o różnych sposobach druku, a każda maszyna samym swoim wyglądem opowiada całą historię. Dzięki uprzejmym panom drukarzom i ogromnej starej gilotynie, znajdujecie rozwiązanie na trapiący was problem produkcyjny — cięcia paseczków na ramki.
Wyglądało to (z przymrużeniem ucha) tak >>> filmik
Introligatorzy, projektanci, rzemieślnicy – stanowią dla nas prawdziwy autorytet. To ich doradztwo sprawiło, że do naszych książek przesączyła się nuta szlachetnego introligatorstwa.
Są też naszymi stałymi dostawcami płótna.
Świetny system zarządzania treścią wykorzystany do zbudowania niniejszej strony www. Jego autorzy wspaniałomyślnie wsparli naszą inicjatywę przekazując nam darmową licencję na ich CMS.
Firma oferująca haft komputerowy na europejskim poziomie. Pomogli nam przyspieszyć powstawanie pirackich flag, haftując je komputerowo. Nasze palce składają osobne wyrazy wdzięczności!
Wyglądało to tak >>> filmik
Dzięki Print-me warsztaty z długopisów 3d zachwyciły dzieci i seniorów i to w 13 kolorach! Opowiadając o druku 3d mogliśmy zaprezentować takie ciekawostki jak filamenty neonowe i świecące w ciemności.
Wolfix pomógł nam rozpocząć naszą przygodę z drukowaniem 3D. W odpowiedzi na prośbę o próbki otrzymaliśmy całe szpule filementów. Kurka (nasza drukarka 3D) mogła dziobać na całego! Także dzięki wsparciu Wolfixa, mogliśmy poprowadzić na Pol’And’Rock Festiwal, warsztaty z rysowania 3D. Powstałe całe Zoo kolorowych zwierzątek!
Dzięki Easyshare’owi pojechaliśmy na Pol’And’Rock pięknym hybrydowym autkiem wyładowanym po brzegi materiałami na warsztaty.11 godzinna podróż minęła nam błyskawicznie!
Dziękujemy Easyshare za te wspólne 846 km w 20.5 h jazdy.
A tak nawiązaliśmy tą współpracę: filmik
Pod tą nazwą kryje się mała firma oferująca modele do bitewniaków i wycinanie laserowe. Jak nietrudno się domyślić to właśnie laser nieocenienie nam pomógł, niezwykle skracając czas pracy nad niektórymi elementami bajek.
Sprawdźcie to sami → filmik
Ten niesamowity człowiek, przyszedł do nas z pomysłem organizacji zbiórki i od razu zachwycił nas swoim pozytywnym sposobem myślenia. Dzięki jego determinacji i entuzjazmowi udało nam się uzbierać pieniądze na ploter tnący. Jest to ważny krok w kierunku przyśpieszenia manufaktury bajek dotykowych!
Znajomość bloga “Dbaj o wzrok” i stojącej za nim Justyny Nater to czysty przypadek. Dzięki networkingowemu refleksowii Patrycji spotkaliśmy się w Łodzi i tak zaczęła się nasza ciepła relacja.
Na zaproszenie Justyny, Kołobajki były partnerem edukacyjnym Eye Care Conference 2018 i 2019.
Osoba, która prosiłaby nie zdradzać jej tożsamości, lecz jej pomoc jest nieoceniona i nie moglibyśmy nie zawrzeć jej w tej liście. Ta kobieta związana ze środowiskiem niewidomych podarowała nam drukarkę brajlowską. To dzięki niej jesteśmy w stanie samodzielnie drukować teksty i prowadzić działania z użyciem druku kropeczkami.
Małgoszata Szumowska - kobieta niezwykle charyzmatyczna, po miłym spotkaniu zaprosiła Kapitana Seo do siebie na wystawę. Nigdzie indziej Morskie Przygody, nie przeżyły takiej próby czasu jak tam. Gościły na niej dwie generacje bajki. Pierwsza poddała się po około 100 tys. odwiedzających, druga trzymała się bardzo dobrze, a chyba nawet za dobrze, bo ktoś ją sobie wziął ;). Jakie potoczą się losy trzeciej bajki na niewidzialnej wystaie?
Za tą wyjątkowo długą i skomplikowaną nazwą kryją się ciepli ludzie, którzy dawno temu natchnęli Patrycję do stworzenia pierwszej bajki dotykowej. Pomogli nam też niezwykle udostępniając swoją drukarkę brajlowską - to właśnie na niej powstała większość wydruków używanych w Morskich Przygodach Kapitana Seo. Dodatkowo testują wszystkie powstające w naszej pracowni książki.
Człowiek złota rączka (a nawet stalowa ręka) prowadzący zakład obróbki metali. Dostarczał nam obręcze do pierwszych bajek. Spawał je i szlifował. Prawdziwy mistrz swojego fachu. Nie mogliśmy nie uwiecznić spawania bajki, która poleciała do Francji i zajęła 3 miejsce na świecie! :)
→ Spawu spawu spawu-spawu
To od nich otrzymaliśmy maila z zaproszenie do wzięcia udziału konkursie grantowym dla niesformalizowanych jeszcze grup. Gdyby nie oni, wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej. ;) Poza tym to mili ludzie, z którymi od czasu do czasu wchodzimy w różne kooperacje. :)
Mama Patrycji — to ona zorganizowała akcję „Czytam Dotykiem”, której sukces był jednym z impulsów do założenia pracowni.
Dziwnie nam to przyznać, ale to właśnie on podczas wspólnej burzy mózgów rzucił propozycję nazwy „Kołobajki”. Gdyby nie on kto wie, może nazywalibyśmy się „oczołapki”, „ślepe kurki”, „zalebajki” albo „łapooczka”. Przyjaciel, zawsze będący dla nas wsparciem.
Z Ewą przeprowadziliśmy długą i intensywną burzę mózgów w poszukiwaniu pomysłu na logo. Dzięki współpracy z tą niesamowitą artystką nasza identyfikacja wizualna ostatecznie przyjęła taki, a nie inny kształt.
Autorka tłumaczenia Morskich Przygód Kapitana Seo na j. angielski. Dzięki perfekcyjnej znajomości kultury i specyfiki języka, tłumaczenie wyszło po prostu bajecznie.
Niesamowita prawniczka świetnie rozeznana w dziedzinie prawa kultury i III sektora. Oprócz pomocy specjalistycznej kilkukrotnie jej polecenia odegrały dla nas ważną rolę!
Wytrwały (na nasze liczne błędy) edytor i korektor tekstów. Dzięki niej możecie nie zgrzytać zębami czytając teksty dwóch potencjalnych dyslektyków.
Ogromne DZIĘKUJĘMY za zgodę na powielanie książeczki pt. „Liski”! To dla nas ważna bajka i bardzo cieszymy się, że jest w „naszym repertuarze”!!
62 wymienione maile, ponad 6 projektów - wszystko to aby armata spełniła dość specyficzne wymogi. Dzięki talentowi Tomka udało nam się dźwięk zakląć w 6mm wysokości :)
Po tym jak powstał projekt armaty musiał znaleźć się człowiek, który by nam ją ustawił w programie do druku i wydrukował. Adam składał też Kurkę.
Człowiek, który bez mrugnięcia okiem, użyczył nam osobowości prawnej, byśmy mogli startować w konkursie. Kiedy duże organizacje, powiązane tematycznie kręciły nosem i pytały „co my z tego będziemy mieli” on nam zaufał i nigdy tego nie zapomnimy <3
Dziękujemy za wasze ciepło, poświęcenie, dobrą radę, pomoc i otwarte serce. To dzięki wam jesteśmy tu gdzie jesteśmy.